Schab ze śliwką i boczkiem. Domowa wędlina, danie obiadowe.

Witam niedzielnie :) Dzisiaj mój blog obchodzi drugie urodziny i z tej okazji zapraszam Was na pyszny schab nakłuwany boczkiem i nadziewany śliwkami.
Tak przygotowany schab wychodzi bardzo soczysty, aromatyczny a jednocześnie zwarty. Bardzo dobrze się go kroi, nawet na cieniutkie plasterki. Świetnie smakuje na zimno jako domowa wędlina i na ciepło jako dodatek do obiadu. Stanowi doskonała propozycje na zbliżające się święta.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i zapraszam do wirtualnego poczęstunku :)

Składniki
- 1.20 schabu bez kości
- 200 gram śliwek kalifornijskich suszonych bez pestek
- 100 gram boczku wędzonego
- sól, czosnek mielony, majeranek, kminek mielony, papryka mielona
- olej
Dodatkowo
- folia aluminowa

Wykonanie
Schab obieram z błonek i zbędnego tłuszczyku, płuczę i osuszam papierowymi ręczniczkami. Z wierzchu schabu robię kilkanaście nacięć ostrym nożem i wkładam w nie  pocięty na słupki boczek. Przy pomocy ostrego, długiego noża w środku schabu robię otwór i faszeruję go śliwkami. Mięso polewam odrobiną oleju i nacieram dokładnie z każdej strony wszystkimi przyprawami. Tak przygotowany schab odstawiam do lodówki co najmniej na 2 godziny ( najlepiej na całą noc ). Po tym czasie schab obsmażam na rozgrzanym tłuszczu na patelni ze wszystkich stron i gorący owijam dokładnie folia aluminiową. Owinięty schab przekładam do rozgrzanego piekarnika ( można położyć na ruszt, lub blaszkę ), piekę w temperaturze 180 stopni z termoobiegiem ok. godzinę, półtorej. Upieczony schab zostawiam w uchylonym piekarniku do ostudzenia, zimny przekładam do lodówki. Folię zdejmuję dopiero przed krojeniem.
Smacznego :)