wtorek, 12 sierpnia 2014
Ogórki kiszone na zimę, małosolne na już. Domowe przetwory.
Ogórki wg tego przepisu ( rodzinnego zresztą ) kiszę od lat. I powiem nieskromnie są bardzo smaczne, jędrne i co najważniejsze zawsze się udają :) Ja kiszę ogórki własne, zebrane w ogródku. Jeśli nie posiadamy takowych, ważne jest aby kupić je od sprawdzonego sprzedawcy, najlepiej na małym ryneczku, nie w hipermarkecie. Przenawożone ogórki, chociaż wyglądają ładnie, mogą po prostu spleśnieć, a nie ukisić się.
Do kiszenia wybieramy ogórki podłużne, nie pękate, mniejszej i średniej wielkości. Na małosolne mogą być te większe i troszkę szersze, bo zjadamy jej już po 2-3 dniach :)
Ja co roku przetwarzam większa ilość, w tym roku 15 kg, przeważnie 20 kg. I zazwyczaj ledwo mi starcza do następnego sezonu, zawsze muszę jeden słoik schować aby był do wielkanocnej sałatki jarzynowej :)
Składniki ( na 27 słoi litrowych + 1 słój 3 litrowy na małosolne )
- ogórki 15 kg
- koper duża wiązka
- czosnek 4 duże główki
- chrzan 3 duże laski
- woda 12 litrów
- sól kamienna 12 okopiastych łyżek
Wykonanie
Ogórki przesypuje do dużej miski - miednicy i moczę w lodowatej wodzie ok. 2 godzin ( zależy czy były zbierane, lub kupowane w deszczowej czy upalnej porze, jeśli upał to nawet trochę dłużej )
W tym czasie w dużym garnku lub dwóch mniejszych nastawiam wodę ,solę, po zagotowaniu gotuję jeszcze trzy minuty, studzę. ( zasada zalewy jest prosta, na każdy litr wody, przypada okopiasta łyżka soli )
Czosnek obieram, dzielę na ząbki, jeśli są duże przekrawam na pół, chrzan obieram ze skórki i kroję w cienkie paseczki, koper ( łodygi + baldachy ) tnę nożyczkami na ok. 5 cm. kawałki.
Wymoczone ogórki szoruję szczoteczką i dokładnie płuczę pod bieżącą zimną wodą.
Do wymytych i wysuszonych słoików na dno nakładam po dwa kawałki chrzanu, czosnku i kopru. Ogórki wkładam najpierw większe pionowo,potem uzupełniam mniejszymi poziomo. Na górę po nałożeniu ogórków dodaję znów po dwa kawałki chrzanu, czosnku i kopru. Słoje zalewam ostudzoną wodą z solą na wysokość ok.0,5 cm. od gwintu. Gwinty słoików osuszam czysta ściereczką i zakręcam wymytymi i osuszonymi zakrętkami.
Tak przygotowane słoiki z ogórkami zostawiam na 2-3 dni na pólce w kuchni, później przenoszę do zimnej piwnicy. Małosolne przygotowuję w dużym słoju 3 litrowym. Postępuje tak samo jak z kiszonymi tylko oczywiście chrzanu,czosnku i kopru daję trzy razy więcej niż do litrowego słoja i zalewam ciepłą a nie zimną wodą.
Małosolne są gotowe do zajadania już po trzech dniach. Kiszone wytrzymują do następnego sezonu, a nawet dłużej oczywiście jeśli ich nie zjemy wcześniej :)
Smacznego :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja także lubię, gdy jest dużo chrzanu. Ale kopru daje dużo więcej, bo jestem szczęśliwa posiadaczką i własnych ogórków, i własnego kopru :-)
OdpowiedzUsuń