czwartek, 11 maja 2017
Lekkostrawna zupa z klopsikami drobiowymi.
Jakiś czas temu zmuszona byłam przejść na kilka dni na lekkostrawną i półpłynną dietę. Wtedy to aby nie być na samych kleikach ryżowych, wymyśliłam sobie taką oto zupkę. Przygotowałam jej odpowiednio dużo aby starczyła mi na trzy dni, bo tyle miałam być na owej diecie przed badaniami. Pozostałej części rodzinki gotowałam oczywiście normalne posiłki. Patrzyli na mnie z podziwem, że ja trzeci dzień na samej zupce jadę, więc dostali po miseczce. I okazało się, że ta moja zupka lepsza niż wszystkie pieczyste i smażone mięsiwa :) I tak weszła na stałe do naszego menu i bardzo mnie to cieszy bo jest naprawdę pyszna. Polecam :)
Składniki
- 2 duże marchewki
- 1 pietruszka
- pół selera
- 3 większe ziemniaki
- gałązka lubczyku
- 2.5 litra wody
- sól
- 0.5 kg mięsa mielonego z indyka
- 1 jajko
- 2 łyżki kaszy manny
- 0,5 łyżeczki czosnku mielonego
- majeranek
- sól
Wykonanie
Do mięsa mielonego dodałam surowe jajko, 2 łyżki kaszki manny, dwie szczypty soli, szczyptę majeranku i pół łyżeczki czosnku. Mięso wyrobiłam ręka na jednolita masę i odstawiłam na ok. 15 minut do lodówki. Następnie zwilżonymi rękoma uformowałam male kuleczki wielkości orzecha włoskiego.
W większym garnku zagotowałam 2.5 litra lekko osolonej wody. Dodałam do niej pokrojone w słupki marchewki, pietruszkę i seler w kawałki. Kiedy woda się ponownie zagotowała, wrzuciłam na wrzątek klopsiki. Kiedy wypłynęły na wierzch, do zupy dodałam pokrojone w kostkę ziemniaki. Zmniejszyłam gaz i na wolnym ogniu gotowałam całość do miękkości ( ok. 25 minut ). Pod koniec zupę doprawiłam roztartym majerankiem i dodałam natkę pietruszki.
Smacznego :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetny pomysł! :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie klopsiki, często robię je z sosem pomidorowym takim jak do gołąbków :) W zupie jeszcze nie jadłem, ale na pewno spróbuję! Super! :)
OdpowiedzUsuńSuper wpis :P Zapraszamy na obiad do siebie obok Warszawy! :P
OdpowiedzUsuńPyszna zupka w moich smakach -:)
OdpowiedzUsuńooo jestem teraz na diecie poszpitalnej więc chętnie spróbuję, bo składniki mam wszystkie w tabelce "dozwolone" więc jest szansa, że nie będę jechać na kleiku ryżowym :D
OdpowiedzUsuńNiesamowicie apetycznie wygląda :) Lubię takie zupki :)
OdpowiedzUsuńKiedyś często robiłam takie pulpeciki z kaszą manną. Dobrze, że mi o nich przypomniałaś, bo są nie tylko zdrowe, ale również smaczne.
OdpowiedzUsuń