Polędwiczki wieprzowe to bardzo kruche i delikatne mięso. Doskonale komponuje się z sosem grzybowym. Takie polędwiczki to świetna propozycja na uroczysty obiad, niedzielę, czy święta. Ja do przygotowania swojego sosu użyłam mrożonych grzybów z jesiennych zbiorów. Ale równie dobrze można użyć suszonych a w sezonie świeżych. Polecam :)
Składniki
- 700 gram polędwiczek wieprzowych
- 250 gram grzybów leśnych ( u mnie mrożone podgrzybki i maślaki )
- 1 łyżeczka czosnku mielonego
- 1 łyżeczka papryki słodkiej mielonej
- 1/2 łyżeczki majeranku
- sól, pieprz do smaku
- łyżka sosu sojowego ciemnego
- 1 łyżka mąki ( opcjonalnie )
- olej
Wykonanie
Polędwiczki myję, osuszam, oczyszczam z błonek i ewentualnego tłuszczu. Kroję w skośne plastry o grubości ok. 1,5 cm. Każdy plaster delikatnie rozbijam ręką, posypuję z obu stron czosnkiem, roztartym majerankiem i papryką. Odstawiam na pół godziny w chłodne miejsce. Grzyby rozmrażam. Ja swoje grzyby przed mrożeniem oczyściłam i obsmażyłam. Jeśli chcecie użyć do sosu suszonych grzybów trzeba je wcześniej namoczyć i obgotować. Jeśli używacie świeżych wystarczy oczyścić i pokroić.
Na głębokiej patelni rozgrzewam łyżkę oleju, na rozgrzanym obsmażam polędwiczki z obu stron na rumiano. Dodaję grzyby, chwilkę smażę. Zmniejszam ogień i do zawartości patelni wlewam około pół szklanki gorącej wody. Całość duszę na wolnym ogniu do miękkości mięsa i grzybów. Pod koniec danie doprawiam do smaku sosem sojowym. Mój sos sam ładnie się zagęścił, nie dodawałam już mąki.
Polędwiczki w sosie grzybowym podałam z kluskami z dziurką i sałatką z buraczków.
Równie dobrze smakują podane z kaszą i sałatką z kiszonych ogórków.
Smacznego :)
Z chęcią bym zjadła;)
OdpowiedzUsuńMiło mi🙂
UsuńMój tata by takie na pewno zjadł ❤
OdpowiedzUsuńTata wie co dobre🙂
UsuńMmmmm pyszka :)
OdpowiedzUsuńAle bym zjadła takie danie :)
🙂
UsuńObiadek idealny!
OdpowiedzUsuńDziękuję 🙂
UsuńIdealne połączenie polędwiczka i grzyby :)
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę, dziękuję 🙂
UsuńWybacz ale nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńWybaczam 😉
UsuńNie przepadam za polędwiczkami, ale przepis ciekawy. ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem i dziekuję
UsuńTo ja się wpraszam na taki obiadek :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam 🙂
UsuńA ja jakoś polędwiczek nie robiłam, ale Twój pomysł wydaje się smakowity!
OdpowiedzUsuńPyszny pomysł na obiadek :-)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że mam tylko suszone grzyby, bo suszone to już nie to dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się smakowicie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
pycha :) niezwykle aromatyczne musi to być;)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne polędwiczki <3
OdpowiedzUsuńwoow przepysznie wygląda
OdpowiedzUsuńWitam czy grzyby surowe mrożone oo rozmrożeniu mogę dodać?
OdpowiedzUsuńtak
OdpowiedzUsuń