Domowa bułka tarta, sposób na wykorzystanie resztek pieczywa.

Domowa bułka tarta... wiadomo jest lepsza jak sklepowa nawet ta z najlepszej piekarni. W mojej rodzinie to już prawie tradycja, bułki tartej nie kupuje się, tylko mieli samemu, tak robiła i moja babcia i moja mama i robię od zawsze ja. To pewno wynika z prostej przyczyny, nie lubię wyrzucać jedzenia. A wykonanie takiej domowej bułeczki jest dziecinnie proste i szybkie... a jak głosi slogan... wiem co jem :)
Wykonanie:
Każdy kawałek przesuszonej bułki, kromki weka, czy nawet piętki z białego chleba kroje na mniejsze kawałki i odkładam na dużą blaszkę w piekarniku ( tam sobie spokojnie leżakuje i jeszcze wysycha ), kiedy uzbiera mi się większa ilość to całość mielę w maszynce do mielenie mięsa... można tez zetrzeć na tarce ( ale to już cięższa praca ). Tak zmieloną bułkę przekładam do szczelnie zamkniętych pojemników szklanych i plastikowych. Kiedy tylko potrzebuję zawsze jest pod ręką. Polecam :)

A poniżej przedstawiam kilka propozycji z mojej kuchni z wykorzystaniem własnej domowej bułki tartej.... wystarczy kliknąć w link i przechodzimy do przepisu :)

http://kuchniazwidokiemna.blogspot.com/2014/05/kalafior-polany-zrumieniona-na-masle.html
http://kuchniazwidokiemna.blogspot.com/2014/06/tradycyjne-panierowane-kotlety-schabowe.html
http://kuchniazwidokiemna.blogspot.com/2014/05/kotlety-rybne-z-morszczuka-smaczne-nie.html
http://kuchniazwidokiemna.blogspot.com/2014/03/kotlety-mielone-z-udek-kurczaka-tanie-i.html
http://kuchniazwidokiemna.blogspot.com/2014/05/kotleciki-jajecznesmaczne-i-chrupiace.html
http://kuchniazwidokiemna.blogspot.com/2015/03/filety-z-karpia-w-delikatnie-cebulowej.html
http://kuchniazwidokiemna.blogspot.com/2014/03/miruna-panierowana-na-piatkowy-obiad.html

Smacznego :)