Sezon na grzyby już powoli dobiega końca, a mam wrażenie, że dopiero się zaczął. U nas w porównaniu do poprzednich lat w tym roku było ich dużo mniej. Niemniej jednak coś tam udało się nam nazbierać. Kilka słoiczków marynowanych i suszonych mam, trochę zamrożonych na zimę też się znajdzie. Nie jest tak źle. Z ostatniej wyprawy do lasu z części zrobiłam sos. Gęsty, aromatyczny, kremowy, po prostu pyszny. Polecam :)
Składniki
- ok. 0,5 kg świeżych grzybów ( u mnie podgrzybki, kozaki, kilka maślaków i gołąbków )
- 1 łyżka oleju
- 2-3 łyżki masła
- 100 ml śmietanki 30%
- sól, pieprz do smaku
- zielona cebulka ( opcjonalnie )
Wykonanie
Grzyby
dokładnie oczyszczam, płuczę, osuszam i kroję w kawałki. Na patelni
rozgrzewam łyżkę oleju. Na rozgrzany wrzucam grzyby.
Chwilkę smażę, aż odparuje z nich woda i delikatnie się zrumienią.
Dodaję masło, mieszam i smażę jeszcze około 20 minut. Wlewam śmietankę,
doprawiam sos do smaku solą i pieprzem.
Smacznego :)
Lubię takie potrawy ze świeżych leśnych grzybów ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi. U nas też bardzo lubimy
UsuńJa niestety z grzybami jestem na bakier, ale tego typu sosy uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń🙂
Usuńooo tak taki sosik to jest to
OdpowiedzUsuńTak, jeśli sos z kurek - to do ziemniaków, a jeśli z późniejszych grzybów - najlepszy z placuszkami :)
OdpowiedzUsuńOba pyszne
UsuńFajny przepis . Uwielbiam sos grzybowy i zupę grzybowa :p
OdpowiedzUsuńCo to jest tam pod sosem na zdjęciu? Jest przepis?
OdpowiedzUsuńRożki ziemniaczane kupne
UsuńTaki sos to prawdziwy rarytas!
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńSuper sosik idealny do placków ;)
OdpowiedzUsuńO tak🙂
Usuń