Składniki ( na ok.10 sztuk krokietów )
Naleśniki
- 2 i 1/2szklanki mąki
- 2 szklanki mleka
- 1 szklanka wody
- 1 jajko
- szczypta soli, szczypta cukru
Farsz
- 400 gram pieczarek
- 1 duża cebula
- 1 jajko
- 150 gram sera żółtego np. gouda
- 1 płaska łyżka bułki tartej
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki ( opcjonalnie )
- czosnek mielony, sól, pieprz do smaku
Dodatkowo
- jajko
- bułka tarta
- olej
Wykonanie
Wszystkie składniki ciasta naleśnikowego miksuję, odstawiam na ok. 10 minut, aż mąka napęcznieje. Po tym czasie smażę na lekko natłuszczonej patelni, na wysokim ogniu cienkie naleśniki z obu stron na lekko złoty kolor.
Pieczarki kroję w drobne kawałki ( kostka, paski ), cebulę w drobniutką kosteczkę. Ser ścieram na tarce o dużych oczkach. Na patelni rozgrzewam olej dodaję pieczarki, krótko przesmażam, tylko do odparowania wody. Do pieczarek dodaję cebulę, mieszam i jeszcze chwilkę całość smażę na wolnym ogniu aż cebula zmięknie. Studzę. Do ostudzonych pieczarek z cebulą wbijam surowe jajko, dodaję potarty ser, łyżkę bułki tartej, posiekaną pietruszkę, pół łyżeczki czosnku mielonego, sól i pieprz do smaku. Farsz dokładnie mieszam. Na środek każdego naleśnika nakładam łyżkę farszu, zwijam boki do środka, dól i górę składam w prostokąt. Krokiety panieruję najpierw w rozmąconym jajku, potem w bułce tartej. Smażę na rozgrzanym oleju na średnim ogniu do zrumienienia. Po usmażeniu krokiety przekładam na papierowe ręczniczki, aby odciekły z nadmiaru tłuszczu. Podaję na ciepło i na zimno.
Smacznego :)
Poniżej podam jeszcze kilka moich propozycji na naleśniki :
Naleśniki z szynką i serem pleśniowym zapiekane w piekarniku.
Krokiety z farszem pieczarkowo-jajecznym. Smaczne i sycące.
Śledzie po parysku. Elegancka i smaczna przystawka.
Naleśniki z szynką i serem żółtym.
dawno nie robiłam
OdpowiedzUsuńJa też miałam sporą przerwę i są:)
UsuńMniam, pyszności!
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńKusicielka, jak ja dawno takich nie jadłam... Pyszne
OdpowiedzUsuń🙂
UsuńUwielbiam!;)
OdpowiedzUsuńSuper kotleciki kochana :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję kochana 🙂
UsuńNo właśnie, ja też dawno nie robiłam krokietów, a przecież są takie pyszne :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się
UsuńMój tata bardzo lubi ;)
OdpowiedzUsuńTata wie co dobre 🙂
Usuńsmakowicie nadziane!
OdpowiedzUsuń🙂
UsuńW szczególności kiedy chrupią ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWitam, czy krokiety można mrozić?
OdpowiedzUsuńTak
Usuń