Strony
▼
piątek, 20 maja 2016
Współpraca z firmą SPOŁEM Kielce. Majonez Kielecki i nie tylko.
Kilka dni temu otrzymałam od firmy SPOŁEM Kielce paczkę z produktami do testowania. Dziękuję :)
Paczka zawiera mój ulubiony majonez kielecki i kilka innych bardzo przydatnych w kuchni, zwłaszcza w sezonie grillowym ciekawych sosów.
WSP SPOŁEM chyba nie trzeba nikomu przedstawiać to nasz rodzima, polska firma o niemal 100 letnim doświadczeniu, ciesząca się uznaniem nie tylko wśród polskich konsumentów.
Firma WSP SPOŁEM posiada w swojej ofercie bardzo szeroka gamę produktów zaczynając od wspomnianego wyżej majonezu, poprzez musztardy, keczupy, sosy, snacki, kończąc na chemii gospodarczej ( czego nawet sama nie wiedziałam :)
Zachęcam do zapoznania się z ofertą, myślę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie:
http://www.wspspolem.com.pl/produkty/
Ja bardzo polecam :) Już niebawem na blogu pojawią się przepisy z wykorzystaniem produktów. Zapraszam :)
wtorek, 17 maja 2016
Szaszłyki wieprzowe z papryką i cebulą w marynacie staropolskiej.
Pogoda nas nie rozpieszcza, za oknem zimno i mokro jak by to nie był maj tylko marzec. W miniony weekend przygotowałam szaszłyki z myślą o grillu na świeżym powietrzu, ale niestety nie dało się wysiedzieć i nie pozostało nic innego jak upiec je w piekarniku. Polecam ten sposób, jeśli i u Was pogoda nie dopisze, a tęskno Wam już za tak przygotowanym mięskiem. :)
Składniki
- 0.70 dkg mięsa wieprzowego ( szynka, łopatka )
- 3-4 cebule
- 2-3 kolorowe papryki
- 3 łyżki marynaty staropolskiej Skworcu
- 1 łyżeczka czosnku mielonego
- olej
Dodatkowo
- patyczki do szaszłyków
Wykonanie
Mięso oczyszczam ze zbędnych błonek, czy żyłek, kroję w dość spora kostkę, przekładam do miski. Do mięsa dodaje marynatę staropolską, czosnek, zalewam olejem ( ok. 0.5 szklanki ), mieszam i odstawiam do lodówki na kilka godzin ( u mnie stało sobie całą noc).
Paprykę kroję w kostkę wielkością podobną do wielkości pokrojonego mięsa, cebulę w plastry.
Patyczki do szaszłyków moczę chwilę w wodzie ( zapobiega to ich przypaleniu i łatwiej się ściąga mięsko po upieczeniu) i nabijam kolejno mięso, cebula, papryka, mięso, cebula, papryka, aż do wyczerpania składników. Każdy szaszłyk przed położeniem na ruszcie smaruję jeszcze przy pomocy pędzelka pozostałą z mięsa marynatą.
Swoje szaszłyki piekłam w piekarniku nagrzanym do temperatury 190 stopni z termoobiegiem przez pierwsze 20 minut przykryte folią aluminiową, po tym czasie odkryłam folię, szaszłyki odwróciłam, posmarowałam ponownie marynata i piekłam kolejne 20 minut w temperaturze 160 stopni z termoobiegiem. Kiedy są rumiane, a mięso mięciutkie są gotowe.
Szaszłyki podałam z pieczonymi ziemniaczkami i kartuskimi ogórkami konserwowymi ORZECH
Smacznego :)
czwartek, 12 maja 2016
Gołąbki z młodej kapusty, tradycyjne z mięsem i ryżem. Gołąbki z piekarnika.
Całą rodzinką bardzo lubimy gołąbki, ale prawda jest taka, że strasznie ciężko mi się za nie zabrać tzn. za ich przygotowanie. Więc kiedy tylko trafi się okazja i uda mi się namówić moją mamę, to przygotowujemy je wspólnie. Robimy wtedy ich ogromną ilość tak aby starczyło na dwie rodziny i nasyciło nas na jakiś czas :)
Dzisiejszy przepis właśnie taki jest, to przepis którego nauczyła mnie mama i uważam nieskromnie,że jest najlepszy. Sekret dobrych gołąbków leży w idealnie dobranych proporcjach mięsa i ryżu, a i samo pieczenie w piekarniku z dodatkiem wędzonki, nadaje im niepowtarzalnego, bardzo aromatycznego smaku.
W zasadzie nie potrzeba do nich już nic, ale u mnie jak to na tradycyjne gołąbki przystało, podaję je w towarzystwie sosu pomidorowego, a jeśli zostaną na drugi dzień odgrzane podaję z sosem pieczarkowym.
Polecam :)
Składniki
- 2 główki młodej kapusty
- 1,20 kg mięsa mielonego ( u mnie z udźca indyka )
- 30 dkg ryżu
- 2 jajka
- 1 większa cebula
- 2 -3 ząbki czosnku
- sól, pieprz, majeranek, kminek mielony, papryka czerwona mielona
Dodatkowo
- domowy bulion, lub rosół
- boczek wędzony parzony
- olej
Wykonanie
Kapustę myję i chwilkę parzę we wrzątku, obieram z liści i studzę każdy osobno.
Mięso mielone przekładam do większej miski, dodaję do niego ugotowany i ostudzony ryż, pokrojoną i przesmażoną cebulę, przeciśnięty przez praskę czosnek, jajka i wszystkie przyprawy. Wyrabiam jak na mielone.
Z liści kapusty, wybieram te najładniejsze ( tymi gorszymi wyłożę naczynie do pieczenia ) i na każdy z nich daję porcję farszu, zwijam w miarę kształtne i zgrabne gołąbki.
Naczynie do pieczenia ( u mnie gęsiarka) smaruję delikatnie olejem, wykładam odłożonymi liśćmi kapusty, pokrojonym na cienkie plasterki boczkiem i układam łączeniem do dołu gołąbki. Kolejno każdą warstwę gołąbków przekładam boczkiem i ewentualnie kapustą, która mi została. Tak przygotowane gołąbki zalewam bulionem lub rosołem tak aby całość była przykryta do 1/3 wysokości.
Naczynie wkładam do nagrzanego piekarnika i piekę pod przykryciem w 180 stopniach z termoobiegiem przez jakieś półtorej do dwóch godzin.
Czasem zdarzy się, że mi zostanie farsz ( bo wiadomo kapusta kapuście nierówna :) wtedy piekę z niego kotleciki, lub muffinki tu przepis:http://kuchniazwidokiemna.blogspot.com/2015/12/muffinki-miesno-ryzowe-z-feta-zapiekane.html
Zapraszam również po mój przepis na sos pomidorowy : https://kuchniazwidokiemna.blogspot.com/2017/03/sos-pomidorowy-na-ciepo-klasyczny.html
Smacznego :)
środa, 11 maja 2016
Podudzia z indyka pieczone. Soczyste z piekarnika.
Dziś zapraszam na bardzo prosty i bardzo smaczny przepis na pieczone podudzia z indyka. Indyk to chyba moje ulubione mięso, zwłaszcza ciemna jego część. Odpowiednio przygotowany jest bardzo zdrowy i delikatny, a mięso miękkie, soczyste i rozpływające się w ustach. Bardzo polecam :)
Składniki
- podudzia z indyka ( po jednej sztuce na osobę.. u mnie trzy..)
- czosnek 2-3 ząbki
- papryka czerwona mielona.
- domowa wegeta , lub inna ulubiona przyprawa typu warzywko
- majeranek
- olej
Wykonanie
Podudzia myję, osuszam papierowymi ręczniczkami, nacieram zmiażdżonymi ząbkami czosnku i resztą przypraw. Odstawiam do lodówki na 1-2 godziny. Po tym czasie mięso przekładam do wysmarowanego odrobiną oleju naczynia żaroodpornego. Piekę pod przykryciem ok. 1,5 godziny w temperaturze 180 stopni z termoobiegiem. W czasie pieczenia kilka razy zaglądam do naczynia i podlewam mięso gorącą wodą, aby było soczyste i nie za bardzo zrumienione. Kiedy jest miękkie wyjmuję z piekarnika i odstawiam na jakieś 10 minut aby odpoczęło. Następnie podaję.
Smacznego :)
czwartek, 5 maja 2016
Współpraca z firmą Skworcu.
W zeszłym tygodniu otrzymałam taką oto pokaźną paczuszkę z produktami do testowania od Firmy SKWORCU. Dziękuję :)
Firma Skworcu jest sklepem internetowym zajmującym się sprzedażą wysyłkową zdrowych i smacznych produktów z całego świata. W jej ofercie znajduje się cała gama przypraw, bakali, oryginalnych smaków kaw i herbat, a ponadto możemy tam zakupić różne niespotykane na co dzień kasze czy nasiona i wiele innych ciekawych rzeczy. Powiem szczerze strasznie długo zajęło mi wybranie produktów, bo tylu wspaniałych rzeczy w jednym miejscu jeszcze nie widziałam, niektórych produktów nawet nie znam i nie miałam okazji próbować :)
Serdecznie zapraszam do zapoznania się z ofertą sklepu, jestem pewna, że każdy znajdzie tam coś interesującego dla siebie:
http://www.skworcu.com.pl/
Wkrótce na blogu pojawią się przepisy z wykorzystaniem otrzymanych produktów. Zapraszam do zaglądania :)
wtorek, 3 maja 2016
Kolorowy, błyskawiczny deser. Galaretki, owoce i bita śmietana.
Pierwszy długi weekend majowy powoli dobiega końca. A mnie nagle naszło na coś słodkiego, co zdarza mi się naprawdę bardzo rzadko. A dziś praktycznie od samego rana tupią za mną słodycze, jeśli też tak macie to zapraszam na błyskawiczny, banalny w wykonaniu deser. Zapewne każdy go zna nie od dziś, ale może przypomnę, bo w chwili małego głoda jest niezastąpiony :)
Składniki
- 3 kolorowe galaretki
- kiść winogron lub innych owoców
- śmietanka 30% 125 ml
- kawałek czekolady mlecznej, lub gorzkiej
Wykonanie
Galaretki przygotować w/g przepisu na opakowaniu i odstawić do ostudzenia ( najlepiej każdą wylać do płytkiej, szerokiej miseczki, szybciej zastygnie i dobrze się potem będzie kroić ). Stężałą galaretkę pokroić w kwadraty, przełożyć do szklaneczek, na galaretkę poukładać owoce ( u mnie winogrona ). Schłodzoną śmietankę ubić, przełożyć na owoce. ( jeśli lubimy bardziej słodkie desery do ubijanej śmietanki można dodać łyżkę cukru pudru, ja nie dodaję ) Czekoladę zetrzeć na tarce i udekorować wierzch deserków.
Smacznego :)
poniedziałek, 2 maja 2016
Sałatka z pierożkami tortellini, szynką i marynowanymi pieczarkami.
Bardzo lubię sałatki z dodatkiem makaronu, czy pierożków tortellini. Dzisiejsza propozycja to kolorowa, bardzo pożywna sałatka, doskonale nadająca się na drugie śniadanie do pracy, lekki obiad czy kolację.
Polecam :)
Skladniki
- 200 gram kolorowego tortellini
- pół czerwonej, pół zielonej i pół żółtej papryki
- mała puszeczka kukurydzy
- 10-12 szt. dużych pieczarek marynowanych Orzech
- 40 dkg szynki w kawałku
- szczypiorek lub zielona cebulka
- sól, pieprz
- 2-3 łyżki majonezu
Wykonanie
Pierożki tortellini gotuję w/g przepisu na opakowaniu w lekko osolonej wodzie z dodatkiem łyżki oliwy. Odcedzam, przelewam zimną wodą i zostawiam na sicie do ostygnięcia i odsączenia.
Paprykę i pieczarki kroję w kosteczkę, szynkę w paseczki, szczypiorek siekam drobno, dodaję ostudzone tortellini, odsączoną kukurydzę i majonez. Sałatkę doprawiam do smaku solą i pieprzem. Podaje schłodzoną.
Smacznego :)