Dziś zapraszam na recenzję książki Marka Górlikowskiego "Państwo Gucwińscy. Zwierzęta i ich ludzie".
Pamiętacie program "Z kamerą wśród zwierząt"? Jeśli tak, to zapewne również pamiętacie prowadzące go małżeństwo Hannę i Antoniego Gucwińskich. Ja będąc dzieckiem śledziłam niemalże każdy odcinek tej serii. Bardzo lubiłam ich opowieści o zwierzętach i pracy w zoo.
Pan Antoni był dyrektorem wrocławskiego ogrodu zoologicznego. Przez ponad 40 lat nie tylko nim zarządzał, ale również wraz z żoną w nim mieszkał. Zajmowali się zwierzętami w pracy, w domu, za pośrednictwem ich programu egzotyczne zwierzęta gościły w domach milionów Polaków. W ich mieszkaniu drzwi gościom otwierał goryl, a w wannie kąpał się pyton.
Marek Górlikowski w swej książce zabiera nas w podróż do przeszłości. Odkrywa przed nami tajemniczy ogród. Wydawało by się, że będzie lekko, łatwo i przyjemnie. Niestety rzeczywistość jest inna. Wrocławskie zoo okazje się areną zwierzęcych i ludzkich dramatów. Budzi wiele kontrowersji, jak na przykład to, dlaczego oddany opiekun zwierząt, po latach zostaje posądzony o znęcanie się nad nimi.
Autor w swym reportażu sięga głębiej, oddaje głos bohaterom i świadkom minionych wydarzeń. Opowiada o wzruszającej relacji zwierząt i ludzi z odwróceniem ról. "Bo co to właściwie znaczy: kochać zwierzęta?"
Książkę polecam każdemu, komu los zwierząt nie jest obojętny. Kiedy zaczęłam ją czytać, nie mogłam się od niej oderwać. Świetnie oddaje klimat tamtych czasów, momentami wesoła, momentami tragiczna. Pobudza do refleksji. Zdecydowanie polecam.
tytuł PAŃSTWO GUCWIŃSCY. ZWIERZĘTA I ICH LUDZIE
autor Marek Górlikowski
Wydawnictwo ZNAK
Bardzo lubię zwierzęta, więc mogłoby mi się spodobać 😊
OdpowiedzUsuńPiękna książka, chętnie bym ją kupił dla siebie. To wspaniali ludzie i ich historia. :)
OdpowiedzUsuń