Lato :) Sezon urlopowy i grillowy w pełni. Zapraszam na szybkie w przygotowaniu i bardzo smaczne szaszłyki. Trochę inne niż tradycyjne, bo z dodatkiem suszonych śliwek owiniętych boczkiem. Polecam :)
Składniki
- 2 laski cienkiej kiełbasy
- kilkanaście plasterków surowego boczku
- kilkanaście suszonych śliwek ( u mnie śliwki kalifornijskie HELIO natura )
- 2-3 cebule
- papryka ( dałam żółtą )
- kilka pomidorków koktajlowych
Dodatkowo
- ulubione sosy ( u mnie FANEX barbecue, garlic i orientalny )
- patyczki do szaszłyków i opcjonalnie tacki na grilla
Wykonanie
Kiełbasę, paprykę, cebulę kroję w mniej więcej jednakowe kawałki. Śliwki owijam plasterkami boczku. Patyczki chwilkę moczę w zimnej wodzie i nabijam kolejno : kiełbasę, paprykę, śliwkę w boczku, cebulę, kiełbasę, pomidorki, aż do wyczerpania składników.
Tak przygotowane szaszłyki układam na lekko wysmarowanych olejem tackach aluminiowych. Grilluję na mocno rozgrzanym grillu z obu stron do odpowiedniego zrumienienia.
Smacznego :)
Wyglądają fantastycznie, na pewno smakowały pysznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, były pyszne :)
UsuńUwielbiam szaszłyki :) Pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, też uwielbiam :)
Usuńw sam raz na letni obiad:)
OdpowiedzUsuńPychotka ☺
OdpowiedzUsuńuwielbiam śliwki w boczku, ale zawsze jadłam je same. Fajny pomysł z szaszłykami. W weekend będę robić
OdpowiedzUsuńPyszna propozycja na grilla :-)
OdpowiedzUsuńwspaniałe szaszłyki, aż mi się grilla zachciało <3
OdpowiedzUsuńjak planowałam, tak też zrobiłam. Szaszłyki zniknęły ze stołu jako pierwsze, co chyba najlepiej o nich świadczy. Proste i pyszne danie :)
OdpowiedzUsuńMogłaś jeszcze dać zdjęcie "po" jak wyglądały już upieczone. :) Ogólnie wyjąłbym z tego śliwki i mógłbym zajadać.
OdpowiedzUsuńPyszne te Twoje szaszłyki!
OdpowiedzUsuńwszystkie składniki lubię, a za śliwką w boczku wręcz szaleję, więc na pewno by mi smakowało :)
OdpowiedzUsuńapetyczne! porwałabym jednego
OdpowiedzUsuńRobię takie same ale bez śliwki. Pychota
OdpowiedzUsuńJedyne co mi tutaj nie pasuje to ta śliwka :P
OdpowiedzUsuńBardzo lubię szaszłyki i często je robię :)
OdpowiedzUsuńŚliwki w boczkun są obłędne! Ciekawy pomysł połączenia ich z tradycyjnymi szaszłykam. Przeglądam Pani bloga od wczoraj i nie mogę się naczytać. Dodałam już z 10 przepisów do ulubionych, a wypróbowałam ten z piersią kurczaka w piekarniku. Wyszła soczysta, aromatyczna i zdrowsza niż taka smażona na patelni. Właśnie takie blogi jak ten uwielbiam czytać - domowe, prawdziwe, z naturalnymi zdjęciami, bez 'fotoszopa' i wszechobecnej mody na fit, wegańskie, bezglutenowe, etc. Dziękuję za przepis i życzę wytrwałości w blogowaniu. Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńMalwina
Bardzo mi miło, dziękuję za ciepłe słowa. Wkrótce pojawią się nowe przepisy, zapraszam i pozdrawiam serdecznie :) naliada
UsuńPychota! :)
OdpowiedzUsuńwyglada pysznie :) fajna stronka, na pewno skorzystam z twoich pomyslow :) a skad masz takie fajne sosiki? pozdrawiam,sandi
OdpowiedzUsuńBardzo lubię szaszłyki :) Szkoda, ze już pogoda nie za bardzo pozwala grillować choć mam nadzieje jeszcze przynajmniej na 1 grilla w tym roku. Oczywiście w roli głównej twoje szaszłyki :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzaszłyki uwielbiam, szkoda, że już po sezonie.
OdpowiedzUsuńSmakowicie wyglądają te szaszłyki, niestety teraz nie ma jak grillować :(
OdpowiedzUsuń