Strony
▼
niedziela, 19 marca 2017
Zapiekanki z pieczarkami i serem żółtym, klasyczne jak z budki.
Te zapiekanki absolutnie kojarzą mi się z latami szkolnymi, kiedy to w każdej budce za rogiem można było je kupić obok nieśmiertelnych frytek. Gorące, chrupiące z pieczarkami i serem. I takie lubię najbardziej do dziś, klasyczne bez udziwnień. Choć nie przeczę czasami je urozmaicam dodając np. szynkę, paprykę czy ogórki. Ale to już nie to samo, wersja podstawowa najlepsza. Polecam :)
Składniki ( na 4 zapiekanki )
- 2 krótkie bagietki ( tzw. półbagietki )
- 20 dag pieczarek
- 10-15 dag sera żółtego
- sól, pieprz do smaku
- olej
Wykonanie
Oczyszczone pieczarki kroję w cienkie plasterki, lub ścieram na tarce o dużych oczkach. Przesmażam na łyżce oleju, krótko, tylko do odparowania wody, doprawiam solą i pieprzem. Bagietki przekrawam wzdłuż na pół, nakładam pieczarki, posypuję startym żółtym serem. Zapiekanki piekę w nagrzanym piekarniku w 170 stopniach z termoobiegiem około 10- 12 minut. Kiedy ser się rozpuści a bułka jest chrupiąca są gotowe. Zapiekanki podaję polane keczupem ( dziś u mnie Kielecki pikantny extra )
Smacznego :)
Pyszności, bardzo takie lubimy :-)
OdpowiedzUsuńCzęsto robię takie w domu :) Uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńwieki całe nie jadłam takich domowych zapiekanek:)
OdpowiedzUsuńJa bułki delikatnie skrapiam wodą żeby nie niszczyły podniebienia haha
OdpowiedzUsuńJa piekę odpowiednio krótko,nie dopuszczam do spalenia na kamień,wtedy nie mają prawa zniszczyć podniebienia:)
UsuńBardzo lubię zapiekanki. :-) Taki smak dzieciństwa do którego zawsze chętnie wracam :-)
OdpowiedzUsuńo taaak! klasyka sprzed lat! :) jak z budki na dworcu autobusowym :)
OdpowiedzUsuńPS. Jeśli masz chwilę i ochotę zapraszam do ankiety na moim blogu :)
Uwielbiam ☺
OdpowiedzUsuńW Rzeszowie na dworcu są to wypieki kultowe!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam takie zapiekanki :) Pycha :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam. Te wyglądają znakomicie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń