Witam niedzielnie :) Pogoda za oknem nas nie rozpieszcza, ciągle ciemno, mokro i wietrznie, ja na przekór temu postanowiłam rozświetlić choć trochę nastrój sobie i bliskim przygotowując taki oto brzoskwiniowiec :) Bo kto powiedział, że ciasta na zimno są zarezerwowane tylko na lato i upały? Zapewniam, że w zimie smakują równie wybornie :) Polecam :)
Składniki * na tortownice 24-26 cm*
- 0.5 litra jogurtu naturalnego
- 500 gram serka homogenizowanego waniliowego
- 3/4 szklanki cukru pudru ( dałam trochę mniej )
- 3 łyżki żelatyny
- duża puszka brzoskwiń
- 1 banan ( opcjonalnie )
- dwie galaretki ( u mnie 1 brzoskwiniowa i 1 truskawkowa )
- paczka okrągłych biszkoptów
- 0.5 szklanki mleka
Wykonanie
Serki waniliowe i jogurt połączyć przy pomocy miksera z cukrem pudrem. Żelatynę rozpuścić w pół szklanki gorącej wody, ostudzić i wlać do masy, wymieszać, dodać pokrojone w kostkę brzoskwinie ( 4 połówki zostawić do dekoracji ) Delikatnie wymieszać.
Tortownice wyłożyć biszkoptami nasączonymi w mleku, na biszkopty przelać masę brzoskwiniową. Formę wstawić do lodówki aby stężała.
Kiedy masa tężeje galaretki rozpuścić w 750ml gorącej wody. Resztę brzoskwiń i ewentualnie banana pokroić w plasterki. Kiedy masa stężeje udekorować ją brzoskwiniami, bananami, zalać ostudzonymi galaretkami. Całośc wstawić ponownie do lodówki na kilka godzin.
Smacznego :)
* przepis pochodzi z WŻ autorstwa Wkn
wprowadziłam od siebie kilka drobnych zmian :)
Uwielbiam takie ciasto. Mniam ...
OdpowiedzUsuń