Żołądki.Wiem,że nie wszyscy je lubią, większość z tych co mówią, że nie lubią, to nie lubią tylko dlatego,że z zasady nigdy nie skosztowali, a czemu - bo nie lubią. I tak w kółko. Ale namieszałam :) Ale polecam skusić się i spróbować. Smaczny gulasz z rozpływającego się w ustach mięska ze smakowitym sosem. U mnie podany z kaszą jęczmienną i kiszonymi ogórkami.
Składniki
- żołądki z indyka 70 dkg.
- czosnek 3 ząbki
- papryka mielona, majeranek, ziele angielskie, listek laurowy, domowa wegeta
- śmietana 12%
- mąka 2 łyżeczki
Wykonanie
Żołądki moczę w zimnej wodzie, dokładnie płukam, oczyszczam i wykrawam zbędne części. Następnie kroję w plasterki, a plasterki w cienkie paseczki. Wrzucam na rozgrzany olej, chwilkę podsmażam, aż starcą różowy kolor i wypłynie z nich sok. Dodaję wegetę, paprykę, majeranek i przeciśnięty przez praskę czosnek. Zalewam wrzącą wodą tak tylko aby przykryła mięso , dodaję listek laurowy i ziele angielskie. Duszę ok.2 godzin do zupełnej miękkości. Następnie w małym garnuszku rozrabiam śmietanę z wodą i mąką, wlewam do gulaszu, mieszam. Duszę jeszcze jakieś 3 minuty.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz